sobota, 28 lutego 2015

Recenzja Savant Ascent

  
Savant Ascent to gra która z początku mnie nużyła i nie kryła zbyt wielu ambicji, myślałem że nic tej sytuacji nie zmieni, ale wygląda na to że DPad Studios dba o swoje dziecko.

Historię zacznijmy w kwietniu 2014 roku.Ja, ucieszony kupnem pięknie prezentującej się gry niezależnej postanawia odpalić zainstalowany przed chwilą tytuł.Niestety, szybko cały entuzjazm opadł gdyż gra posiada tylko dwie mapki z czego tylko jedna jest znośna i do tego bez żadnych dodatków.Strzelamy do hmm jak to można powiedzieć małych robocików (naliczyłem tylko 4 typy).
Zapomniałem też dodać o co chodzi w całej grze.Tytuł jest tzw. "grą automatową" czyli naszym głównym zajęciem będzie podbijanie naszych wyników.Reasumując gra na ten czas była "średniawa".
W grze naszym protagonistą jest pewny Mag
Wróćmy teraz do teraźniejszości, pewnego dnia z jakiegoś nieznanego mi powodu uruchamiam znów Savant Ascenta.Dziwne dla mnie było to że autorzy zajęli się swoim dzieckiem czyli dodali (przynajmniej dla mnie) epicki soundtrack, zbieranie płyt do odblokowywania nowych piosenek i map (z 2 średnich zrobiło się 5 dobrych :D) lepiej wykorzystano potencjał magii którą dysponuje nasz bohater, i ogólnie wszystko trzyma się kupy i co najważniejsze jest dobrze zrobione!

Czy polecam komuś tą grę? Oczywiście, za taką cenę (2 Euro) dostaniecie bardzo dobrą produkcję


PLUSY:

-Grafika

-Mechanika

-MUZYKA!!

-Cena!

MINUSY:

-Brak fabuły

Ogólna ocena: 8/10





Grę kupisz tutaj <---- KLIKNIJ

Podobało się?Chcesz żebyśmy zrecenzowali twoją ulubioną grę?Napisz w komentarzu :D





1 komentarz:

  1. Tutaj anon z karaczana fajne sagi tu robi pan.P.s to prawda.

    OdpowiedzUsuń